Powaga, ok? *głęboki wdech i wydech* Ok.
Od paru dobrych lat nie chorowałam. To znaczy, przeziębiałam się, ale dawno już nie byłam przykuta do łóżka. Już jest lepiej, więc nie ma o co się martwić. Wpis nie jest o tym, po prostu chciałam, żebyście na siebie uważali i się ciepło uberali >:U
Chciałabym powiedzieć, o tym co mi dolega już od dawna, przez co jestem sfrustrowana i nie mogę rysować. Chyba każdy z was miał tak, że komuś wisiał rysunek i odkładał rysowanie go i p